POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Zagramy w hali ligowego beniaminka

W meczu 22. kolejki sezonu 2017/2018 TBV Start Lublin zagra na wyjeździe z GTK Gliwice. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18.

Czerwono-czarni przystępują do tej konfrontacji z szóstej pozycji w tabeli, natomiast rywale plasują się na miejscu trzynastym. Jednak to gospodarze są ostatnio w nieco lepszych nastrojach, bowiem przed tygodniem pokonali u siebie Asseco Gdynia 88:68. Z kolei lublinianie zanotowali w minionej serii gier porażkę w hali Globus z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski.

- Biorąc pod uwagę, że ostatni mecz graliśmy na własnym parkiecie, to zaprezentowaliśmy się w nim bardzo zachowawczo i za mało agresywnie, szczególnie w drugiej połowie – uważa Bartosz Ciechociński, skrzydłowy naszej drużyny. - Nie trzymaliśmy się założeń, słabo stawialiśmy zasłony, nie było konsekwencji w ataku. Jakbyśmy grali co najmniej tak intensywnie jak na treningach, to byłoby dużo lepiej. Jednak to że w pierwszym meczu po miesięcznej ligowej przerwie nam nie poszło, wcale nie oznacza, że mamy spadek formy i chcemy to udowodnić w Gliwicach – dodaje 26-latek.

W poprzedniej potyczce z GTK w aktualnych rozgrywkach "Startowcy" odnieśli przekonujące zwycięstwo 90:65. - W sumie to był chyba jeden z najłatwiejszych meczów w tym sezonie. Już w drugiej kwarcie odskoczyliśmy rywalom na kilkanaście punktów, a potem spokojnie powiększaliśmy przewagę. Lecz, o ile tamto spotkanie nie należało do trudnych, to obecnie gliwiczanie złapali swój rytm, prezentują się dobrze i wygrywają. Dlatego zdajemy sobie sprawę, że jedziemy na ciężki teren – podkreśla popularny "Ciecho".

Zespół ze Śląska legitymuje się obecnie bilansem 9 zwycięstw i 14 porażek. Podopieczni trenera Pawła Turkiewicza niemal od początku 2018 roku są na fali wznoszącej. Z ośmiu rozegranych od stycznia meczów wygrali pięć. Dużym atutem jest dla nich fakt, że od jakiegoś czasu wreszcie mogą grać we własnej hali, która była w ostatnich miesiącach remontowana. Starcie z TBV Startem będzie dla ligowego beniaminka ośmym z rzędu meczem u siebie.

Jak można scharakteryzować grę drużyny z Gliwic? - Ostatnio opierają swoją grę najczęściej na dwóch zawodnikach. Jednym z nich jest Quinton Hooker, którego statystyki często kręcą się w okolicach triple-double. Drugi z nich to Lukas Palyza. Pamiętam, że on akurat miał kontuzję na początku sezonu i nie grał przeciwko nam w listopadzie. Teraz trzeba będzie na niego uważać. Mamy też na uwadze to, że niedawno z GTK odszedł Robert Skibniewski, ale to nie wpłynęło źle na ten zespół – tłumaczy Ciechociński.

Od 9 grudnia ubiegłego roku TBV Start przegrał tylko jedno ligowe spotkanie na wyjeździe, ulegając PGE Turowowi w Zgorzelcu po trzech dogrywkach. Zespół prowadzony przez trenera Davida Dedka liczy na to, że w Gliwicach sięgnie po szósty triumf w delegacji w tym sezonie. Czy tak się stanie przekonamy się w niedzielny wieczór. Transmisję "na żywo" z najbliższego starcia będzie można zobaczyć pod tym adresem: https://emocje.tv/live/50/gtk-gliwice-tbv-start-lublin

Zobacz pozostałe aktualności

Liam wybrany najlepszym
16.04.2024

Nasz zawodnik z kolejnym tytułem MVP kolejki!

Zdjęcia z meczu ze stargardzianami
15.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Komentarze po wygranej z PGE Spójnią (wideo)
14.04.2024

Zobaczcie nagrania

Cenna wygrana po strzelaninie
13.04.2024

Pokonujemy PGE Spójnię Stargard

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy