POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Wygrywamy na inaugurację sezonu!

W pierwszy mecz nowych rozgrywek, który odbył się w hali Globus, lepiej weszli gospodarze. Świetnie zawody rozpoczął James Washington, który obsługiwał partnerów wypieszczonymi podaniami oraz dobrze punktował. Celnie rzucał z dystansu także Chavaughn Lewis. Czerwono-czarni grali szybko i przyjezdni mieli ogromne problemy z lubelską ofensywą. W pewnym momencie nasz zespół prowadził nawet różnicą dwunastu oczek. Później jednak odpowiedni rytm złapali zgorzelczanie i ostatecznie po 10 minutach TBV Start miał trzy oczka przewagi.

Co ciekawe, w pierwszym składzie wyszedł na parkiet tylko jeden zawodnik, który bronił czerwono-czarnych barw w poprzednim sezonie, a był nim Mateusz Dziemba. Poza 25-letnim rzucającym kibice obserwowali głównie nowe twarze w lubelskiej ekipie. Natomiast z powodu kontuzji w kadrze meczowej nie znalazł się Paweł Kowalski.

W drugiej kwarcie początkowo lublinianie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Wraz z upływem czasu coraz bardziej do głosu dochodzili jednak zawodnicy PGE Turowa, którzy popisywali się zwłaszcza dużą skutecznością z dystansu.

Po niespełna trzech minutach drugiej odsłony goście doprowadzili do remisu. Niespełna 60 sekund później zgorzelczanie mieli już trzy oczka przewagi. Nasz zespół miał trochę problemów w strefie podkoszowej, a przyjezdni byli na „fali wznoszącej”. Taki stan rzeczy doprowadził do tego, że na dużą przerwę podopieczni Mathiasa Fischera schodzili z przewagą dziewięciu punktów.

Tuż po przerwie, dwa przewinienia w krótkim odstępie czasu zanotował Roman Szymański i trener David Dedek miał mniejsze pole manewru na pozycji centra. Na szczęście, nasz zespół zdecydowanie poprawił grę w defensywie i zdołał zbliżyć się punktowo do rywali. Na 13 sekund przed końcem trzeciej kwarty wyszliśmy na prowadzenie za sprawą celnej trójki Uroša Mirkovicia. Niestety, chwilę później także skutecznym rzutem z dystansu odpowiedział Myles Mack i przed ostatnią odsłoną przyjezdni prowadzili 61:59.

Po czterech minutach ostatniej kwarty był remis 70:70. Zaraz potem celny rzut zza łuku oddał Washington i prowadzenie wróciło do miejscowych. Kolejnych kilkadziesiąt sekund przyniosło wiele radości kibicom w hali Globus, bowiem TBV Start odskoczył w nich przeciwnikom na siedem oczek. Jak się później okazało, czerwono-czarni nie oddali przewagi już do końcowej syreny i mogli cieszyć się z pierwszego triumfu w sezonie 2017/2018.

Dla lubelskiej drużyny było to premierowe zwycięstwo na inaugurację rozgrywek, odkąd powróciła do koszykarskiej ekstraklasy w 2014 roku oraz pierwsza wygrana nad PGE Turowem. Zapowiadane przełamanie stało się faktem.

TBV Start Lublin – PGE Turów Zgorzelec 91:83 (22:19, 14:26, 23:16, 32:22)

TBV Start: Lewis 26, Washington 25, Dziemba 10, Mirković 10, Szymański 4 oraz Dutkiewicz 12, Reynolds 4, Ciechociński 0, Gospodarek 0, Czerlonko 0. Trener: David Dedek.

PGE Turów: Ayers 14, Borowski 8, Han 6, Petrukonis 2, Balmazović 0 oraz Mack 18, Bochno 15, Patoka 11, Waldow 7, Jarecki 2. Trener: Mathias Fischer.

Sędziowali: Wojciech Liszka, Grzegorz Czajka, Tomasz Tomaszewski

Widzów: 2500

Zobacz pozostałe aktualności

Michał Krasuski: Czekałem na ten dzień naprawdę długo
22.04.2024

Zachęcamy do lektury rozmowy z naszym skrzydłowym

Zdjęcia z meczu w Ostrowie Wielkopolskim
20.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po meczu z Arged BM Stalą
19.04.2024

Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki

Przegrana po emocjonującej walce
18.04.2024

Za nami przedostatnie spotkanie rundy zasadniczej

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy