POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Podsumowanie sezonu 2017/18: Wojtek Czerlonko

TBV Start Lublin zakończył występy w sezonie 2017/18 Energa Basket Ligi 22 kwietnia. Jak te rozgrywki podsumowują zawodnicy naszej drużyny? Tym razem przepytaliśmy Wojtka Czerlonkę.

Jakbyś podsumował miniony sezon?
Myślę, że powinniśmy być zadowoleni z dziewiątego miejsca, które zajęliśmy w tabeli. Bardzo otarliśmy się o play-off, a chyba mało kto przypuszczał, że właśnie tak nasza drużyna wypadnie w tych rozgrywkach. Uważam to za bardzo duży sukces. Wydaje mi się, że nasz klub nie zanotował jeszcze tylu zwycięstw na najwyższym szczeblu w Polsce, a nawet jeśli to uczynił to bardzo dawno. Z innej perspektywy można czuć trochę niedosyt, gdyż dwa lub trzy zwycięstwa więcej zapewniłyby nam grę w ćwierćfinale. A to byłoby idealnym podsumowaniem naszego sezonu. Nie ma jednak co rozpaczać, że się nie udało zagrać w play-offach, bo jest dużo powodów do radości i pozytywnych wniosków po tym sezonie. Trzeba pamiętać, że w ostatnich latach w Lublinie walczono tylko o utrzymanie, a teraz udało się zmontować taki zespół, który mega zafunkcjonował. Bardzo dużą zasługę ma w tym wszystkim trener Dedek. Bilans 17 zwycięstw i 15 porażek nie jest najgorszy. A przecież wygrywaliśmy z takimi zespołami jak Stelmet, Rosa, czy Polski Cukier Toruń. To pokazuje jaką byliśmy drużyną. Oczywiście, trzonem składu byli Amerykanie, ale to, że każdy potrafił się do tej hierarchi dostosować to też jest mały sukces. Trener na początku sezonu często nam powtarzał, że paru zawodników jest od rzucania punktów, następni od obrony, kolejni od dobrych podań, zbiórek, itd. Nie każdy zawodnik jest od wszystkich zadań na boisku. A u nas gracze bardzo dobrze się do swoich ról dostosowali.

Jaki to był dla ciebie sezon pod względem indywidualnym?
Przyszedłem do TBV Startu z zespołu, w którym nie grałem regularnie. Myślę, że po ostatnim sezonie mogę powiedzieć, że to się zmieniło, bo wystąpiłem praktycznie w każdy meczu. Pokazałem się z dobrej strony i jestem zadowolony. Jednak mam swoje ambicje. Jeżeli w tym sezonie grałem nieco ponad 11 minut, to w kolejnym chciałbym grać 15-20. Uważam, że nadaje się do takiego grania, ale czy tak będzie to się okaże. W minionych rozgrywkach w paru meczach dosyć znacząco pomogłem zespołowi. W kilku spotkaniach mojego wkładu było trochę mniej, ale zawsze grałem i oceniam sezon pozytywnie. To jest zespół i każdy dołożył swoją cegiełkę do ogólnego wyniku.

Czy jest jakiś jeden moment z tego sezonu, który szczególnie utkwi ci w pamięci?
Mój wsad z meczu z Miastem Szkła Krosno z ostatniej kolejki, ponieważ był to mój pierwszy wsad w karierze ekstraklasowej. Fajnym momentem był też awans do Pucharu Polski.

Chciałbyś zostać w TBV Starcie Lublin na kolejny sezon?
Oczywiście, że chciałbym, ponieważ drzemie we mnie pewien niedosyt, że nie do końca osiągnęliśmy to, na co mieliśmy potencjał. Dlatego miałbym ochotę zostać i wywalczyć play-offy.

Zobacz pozostałe aktualności

Spotkanie z zawodnikami w Felicity
26.03.2024

Zapraszamy już 27 marca!

Zdjęcia z meczu z Enea Stelmet Zastalem
25.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po wygranej w hali CRS
24.03.2024

Komentarz naszego szkoleniowca

Zielona Góra zdobyta
24.03.2024

Cenne zwycięstwo w 25. kolejce

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy