Po sezonie 2022/23: Klavs Cavars

Niezwykle istotnym zawodnikiem Polskiego Cukru Startu Lublin w strefie podkoszowej był w zakończonym sezonie był Klavs Cavars. Sprawdźcie, jak łotewski center podsumował minioną kampanię.

– Mieliśmy kilka lepszych okresów, niestety były też gorsze – mówi 27-letni koszykarz. – Nie brakowało emocjonujących spotkań. Generalnie nie osiągnęliśmy naszego celu, którym był awans do fazy play-off. Nie wygraliśmy tylu meczów, ile powinniśmy. To na pewno rozczarowujące. Cieszy fakt, że pokazaliśmy się z dobrej strony w rozgrywkach międzynarodowych – dodaje.

Cavars był najlepiej zbierającym w szeregach czerwono-czarnych, zarówno w Energa Basket Lidze, jak i European North Basketball League. Na polskich parkietach zanotował łącznie 205 zbiórek w 27 rozegranych spotkaniach, co daje średnią 7,59 na mecz. Rekordowy pod tym względem występ zaliczył przeciwko BM Stali Ostrów Wielkopolski. Zebrał wówczas 19 piłek. Natomiast w ENBL mierzący 208 cm wzrostu Łotysz zbierał piłkę średnio 6,6 razy na spotkanie. Był także najczęściej blokującym zawodnikiem Polskiego Cukru Startu w europejskich rozgrywkach oraz graczem, który oddał najwięcej celnych rzutów za dwa punkty (skuteczność na poziomie 65,1 %).

– To był mój drugi rok występów w Energa Basket Lidze. Uważam, że zaadaptowałem się do rozgrywek w Polsce i dobrze się w nich czułem, podobnie jak w lubelskim zespole. Zdążyłem poznać zawodników oraz przyzwyczaić się do poziomu ligi. Mogę być zadowolony ze swoich indywidualnych statystyk, ale nie mają one większego znaczenia w obliczu niesatysfakcjonującej liczby zwycięstw naszej drużyny. Teraz czas na odpoczynek, a później przyjdzie pora na decyzje dotyczące przyszłości – kończy Klavs.