POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Pierwszy domowy mecz w roku 2020!

Aktualnie HydroTruck Radom zajmuje 8. miejsce w lidze z dorobkiem 8 zwycięstw i 8 porażek. Podopieczni Roberta Witki idealny balans zachowują również na wyjazdach (4-4). Duży w tym udział najlepszego rzucającego ekipy z Radomia, Roda Camphora. Amerykański strzelec notuje średnio 16.9 punktów w meczu przy blisko 45% skuteczności rzutowej. Ogromne wsparcie otrzymuje od rozgrywającego Obiego Trottera. Amerykanin jest kreatorem gry i rozdaje średnio 6.1 asyst na mecz, a do tego dokłada blisko 50% skuteczność w rzutach za trzy. Warto mieć również na uwadze fińskiego, silnego skrzydłowego Carla Lindboma oraz mierzącego 215 centymetrów centra, Adriana Boguckiego. To oni odpowiadają w dużej mierze za walkę pod koszem, notując kolejno 5.9 i 6.5 zbiórki na mecz.

Celem Czerwono-Czarnych jest zniszczenie idealnego balansu liczb ekipie z Radomia, poprzez przechylenie szali zwycięstwa na własną korzyść. W poprzedniej kolejce udało nam się wygrać na wyjeździe - 66:77. W poniedziałek (20.01) zrobimy wszystko by powtórzyć ten wyczyn. Trener David Dedek przewiduje, że "HydroTruck po tych ostatnich porażkach na styku będzie bardzo zmotywowany by wyjść na parkiet i zwyciężyć". Mowa tutaj o ostatniej kolejce, w której Śląsk Wrocław zwyciężył w Radomiu 87:83 i wyjazdowej porażce HydroTrucka przed końcem roku 2019, w Sopocie, 83:84. W nowy rok drużyna Witki weszła jednak lepiej i zwyciężyła u siebie z GTK Gliwice 89:71. Stąd pewność trenera Dedka, że będzie to wyjątkowe widowisko.

Początek spotkania o godzinie 20 w Hali Globus. Liczymy na to, że mimo niestandardowej pory rozgrywania 17. kolejki Energa Basket Ligi, nie zabraknie Was na trybunach. Bilety dostępne online oraz w dniu meczu w kasach hali Globus od godziny 17:30. Nie zapomnijcie wziąć udział w wydarzeniu i zaprosić znajomych!

=====================================================

Podobnie jak nasz nadchodzący rywal - końca roku nie możemy zaliczyć do udanych. 29. grudnia, do Lublina przyjechała Legia Warszawa. Ostatnia, ówcześnie, drużyna ligi w czwartej kwarcie pokazała, że nie należy jej lekceważyć. Polski duet Matczak&Michalak rozegrał świetne zawody i poprowadził stołeczną drużynę do trzeciego zwycięstwa w sezonie. Na wyróżnienie zasługuje tu jednak Jimmie Taylor. Nasz center po raz kolejny odnotował double-double: 14 punktów i 14 zbiórek.

=====================================================

Lepiej zaczęliśmy 2020. Na wyjeździe w Bydgoszczy pokonaliśmy Enea Astorię 104:75. Wypracowana w pierwszej kwarcie przewaga w kolejnych odsłonach tylko rosła. Niesamowity w rzutach za trzy był Martins Laksa. Łotysz uzbierał 23 punkty, trafił 5/7 trójek i został wybrany na MVP naszej drużyny w tym spotkaniu. Równie dobre zawody rozegrał Kacper Borowski, który zdobył 14 punktów przy 75% skuteczności rzutowej.

=====================================================

5 dni po meczu w Bydgoszczy musieliśmy ruszyć w kolejną podróż. Na rewanż czekali na nas koszykarze Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Niepokonana przed własną publicznością ekipa Žana Tabaka po raz kolejny pokazała świetny basket. Skuteczność rzutów za trzy całego zespołu gospodarzy wynosiła 57.1%! Z naszej strony jedynie Martins Laksa posiadał równie dobrą skuteczność w tej statystyce. Mimo naszego zrywu w ostatniej kwarcie to zielonogórzanie wygrali ten mecz 100:93.

 

Zobacz pozostałe aktualności

Nowa dostawa koszulek meczowych
23.04.2024

Zachęcamy do zakupów!

Michał Krasuski: Czekałem na ten dzień naprawdę długo
22.04.2024

Zachęcamy do lektury rozmowy z naszym skrzydłowym

Zdjęcia z meczu w Ostrowie Wielkopolskim
20.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po meczu z Arged BM Stalą
19.04.2024

Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy