POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Dziemba: Naszym celem jest wskoczyć wyżej

Rozmawiamy z Mateuszem Dziembą, który ocenia ostatni mecz oraz opowiada o kolejnym przeciwniku.

We Włocławku tylko pierwsza kwarta poszła po waszej myśli, a w trakcie drugiej wszystko się posypało.
Każdy zna Anwil i wie, że to bardzo dobra drużyna. Dlatego szykowaliśmy się na bardzo ciężkie spotkanie. Zaczęliśmy mecz od swojej gry, a rywale byli ospali. Z kolei w drugiej kwarcie włocławianie zaczęli nas naciskać w obronie. Wówczas tak naprawdę graliśmy tylko po obwodzie, nie atakowaliśmy i to rodziło niepotrzebne straty. Przeciwnicy z tego skorzystali, wychodzili z kontrami, trafiali rzuty za trzy punkty i to pozwoliło im zbudować przewagę przed przerwą.

Natomiast tuż po zmianie stron do kosza wpadał im niemal każdy rzut.
Już przed drugą połową mieli zaliczkę w postaci 14 punktów. Niby jest to strata do odrobienia, ale z takim przeciwnikiem, w dodatku na wyjeździe, było to praktycznie nie do wykonania.

Które porażki są bardziej dotkliwe? Takie jak w Słupsku, czy takie jak we Włocławku? Z Czarnymi mecz był „na styku” do ostatniej sekundy, natomiast w starciu z Anwilem rywale wygrali przekonująco.
Nikt nie lubi przegrywać, ale gdy grasz punkt za punkt i losy spotkania ważą się do samego końca, to wiesz, że dałeś z siebie wszystko. A gdy wynik jest w zasadzie ustalony po 25 minutach to głowa inaczej pracuje i taka sytuacja troszkę nas dobiła. Pierwsze dwa dni po porażce zawsze są najbardziej przygnębiające. Później już to z nas „schodzi”, zaczynamy ciężej pracować i zapominamy o poprzednim meczu, skupiając się wyłącznie na kolejnym rywalu. Wiemy, co było dobre w naszej grze, a co było złe. Teraz chcemy zmazać plamę po dwóch przegranych w najbliższą niedzielę.

Atmosfera w zespole jest bojowa?
Wydaje mi się, że wszyscy nastawiali się na inny wynik niż mamy obecnie. Bilans mógł być znacznie lepszy, ale liga zweryfikowała nasze plany. Musimy zacząć grać bardziej zespołowo oraz przeanalizować, które zagrywki dają nam punkty i przynoszą korzyści. Liczę na to, że to przyniesie oczekiwany skutek w Ostrowie.

W tabeli PLK nie ma drużyny, która nie zanotowałaby porażki, więc przez każdym meczem trzeba być nastawionym na walkę i na zwycięstwo.
I tak właśnie jest. Z każdym rywalem trzeba się liczyć i żaden mecz sam się nie wygra. Musimy grać tak jak w zwycięskich starciach u siebie oraz tak jak w meczach przedsezonowych, czyli postawić na szybki atak i twardą obronę. W ostatnich spotkaniach w prosty sposób traciliśmy punkty i to podcinało nam skrzydła.

Przed wami konfrontacja z drużyną, która w poprzednim sezonie zdobyła brązowy medal, ale obecne rozgrywki zaczęła dość przeciętnie.
Stal to jest zawsze Stal, czyli bardzo mocny przeciwnik, szczególnie u siebie. Doszło tam do zmian kadrowych, ale część zawodników z minionego sezonu została. W tym meczu musimy zachować podwójną koncentrację przez pełne 40 minut. Liczy się tylko zwycięstwo. Nie chcemy plasować się w środku tabeli. Naszym celem jest wskoczyć wyżej. 

Zobacz pozostałe aktualności

Zdjęcia z wizyty w salonie 4F w Felicity
28.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Spotkanie z zawodnikami w Felicity
26.03.2024

Zapraszamy już 27 marca!

Zdjęcia z meczu z Enea Stelmet Zastalem
25.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po wygranej w hali CRS
24.03.2024

Komentarz naszego szkoleniowca

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy