Bilans 5:2. Pora na wyjazd do Sopotu.

Zanim ruszymy w drogę na mecz z Treflem Sopot należy rozliczyć się z poprzednich kolejek.

66:95. Takim rezultatem zakończyło się domowe spotkanie przeciwko Asseco Arce Gdynia. Porażka przed własną publicznością boli najbardziej, szczególnie, że była ona pierwszą w sezonie 19/20. Świetna gra zespołowa przyjezdnych przełożyła się na 29 asyst i fakt, że każdy z rywali zdobył choćby trzy punkty. W obronie skupili się na uniemożliwianiu nam wejścia pod kosz, co okazało się dobrym rozwiązaniem, gdyż czerwono-czarnym nie szły tego dnia rzuty z dystansu. W hali Globus ciepło powitani zostali byli gracze Startu: Devonte Upson oraz Wojciech Czerlonko:

"Ja będę zawsze wspominał Start bardzo dobrze, bo spędziłem tu dwa, bardzo fajne lata. Poza boiskiem jesteśmy kolegami, ale na parkiecie jest zawsze rywalizacja i nie myślimy wtedy o wspomnieniach" - mówił po meczu Czerlonko.

>Skrót meczu<

==================================================================

W szóstej kolejce Czerwono-Czarni mierzyli się na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański.

Polpharma liczyła na swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale duet Lemar & Laksa szybko pozbawił gospodarzy nadziei na komplet punktów. Po pierwszej kwarcie mieliśmy 11 oczek przewagi, którą później nieco roztrwoniliśmy. Jednak Amerykanin i Łotysz byli tego dnia prawdziwymi liderami drużyny zdobywając łącznie 62 punkty. Skutecznie podawał Demond Carter zdobywając 9 asyst i wspomagając drużynę w wygranej 102:94. Wyróżnione zostało podanie Taylora do Borowskiego, który zapakował piłkę do kosza.

==================================================================

W dzień Niepodległości mieliśmy zaszczyt rozegrać spotkanie przed własną publicznością po wspólnym odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego.

11 listopada w Hali Globus gościliśmy drużynę PGE Spójnia Stargard. Kilka dni przed meczem rozmawialiśmy z Tweetym oraz Jimmim między innymi o tym, czego powinniśmy się wystrzegać w meczu z ich dawną drużyną. Dobrze rozegrane pierwsze 10 minut pozwoliło na kontrolowanie dalszego przebiegu gry. W ostatniej minucie przed końcem pierwszej połowy urazu doznał Kacper Borowski. Boro opuścił parkiet, a w jego miejsce wszedł Damian Jeszke. Rezerwowy zaliczył swój najlepszy występ w sezonie i został wybrany na MVP naszej drużyny. W sumie zdobył 14 punktów, 5 zbiórek i 3 asysty.

"Dostałem trochę więcej piłek. Starałem się to wykorzystać, tym bardziej, że Kacper doznał urazu. Wiedziałem, że muszę dać to wsparcie z ławki i na szczęście się udało. Bardzo cieszy nas zwycięstwo i te dwa punkty" - mówił Jeszke.

W pomeczowej konferencji prasowej po raz ostatni jako trener Spójni wypowiadał się Kamil Piechucki.

=================================================================

8. kolejka Energa Basket Ligi to wyjazd nad polskie morze. Po pięciu dniach przerwy pojedziemy do Sopotu by zmierzyć się z Treflem w Hali 100-lecia.

Żółto-czarni z pewnością zrobią wszystko żeby podtrzymać status niepokonanej drużyny na własnym parkiecie. Do tej pory wygrywali z drużynami Kinga, Polpharmy, Spójni oraz GTK. Prezentują wysoką formę o czym świadczy również wyjazdowe zwycięstwo nad Anwilem Włocławek. Trzeba jednak zauważyć, że spotkania te kończyły się niewielkimi różnicami punktowymi. Start do tej pory przegrywał w czwartych kwartach jedynie dwa razy (porażka z Arką i zwycięstwo z Polpharmą). Jeżeli przebieg meczu będzie wyrównany, to o tym kto zgarnie dwa punkty, może zaważyć końcówka. Trzymajmy kciuki by czerwono-czarni utrzymali koncentrację do samego końca i po tym meczu zrównali się z Sopotem w tabeli ligowej!