Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki
Asseco Gdynia: zaskakują wszystkich
Asseco Gdynia było typowane przed sezonem do spadku. Po słabiutkim początku sezonu typujący utwierdzili się w swoich przekonaniach. Ostatnie cztery mecze Asseco to jednak inna bajka...
GWIAZDA:
Krzysztof Szubarga! Rozgrywający, skreślany przez wielu ze względu na duże problemy zdrowotne, pokazuje że ma jeszcze mnóstwo paliwa w baku. Były reprezentant Polski bryluje na parkietach PLK od początku rozgrywek. Notuje znakomite średnie 15,7 pkt, 4,8 asysty oraz blisko 2 przechwytów na mecz, będąc prawdziwym generałem na boisku.
DRUGI SZEREG:
Asseco jest jedynym zespołem w ekstraklasowej stawce, który ma w swojej kadrze wyłącznie polskich zawodników. Wspomniany wcześniej Szubarga ma jednak należyte wsparcie; najlepszy sezon w karierze rozgrywa 23-letni Filip Matczak (13,5 pkt, 4,7 zb, 3,8 as), a świetnie gra jeszcze młodszy (21 lat) Przemysław Żołnierewicz. Warto odnotować, że to właśnie mieszanka rutyny z młodością jest kluczem do dobrej gry gdynian.
FORMA:
Po bardzo słabym początku (wysokie porażki w Dąbrowie Górniczej i z Miastem Szkła Krosno), Asseco odniosło trzy triumfy z rzędu. (Energa Czarni Słupsk, Polfarmex Kutno, AZS Koszalin), z czego dwa na wyjeździe. Ekipa z Gdyni była blisko czwartego zwycięstwa we Włocławku, gdzie prowadziła nawet 14 punktami, ostatecznie ulegając jednak dwoma.
SZANSE:
Bukmacherzy typują Asseco do wygranej. Kurs na ich zwycięstwo oscyluje wokół 1,25-1,30. Triumf TBV Startu Lublin jest z kolei wyceniany średnio na 3,30. Przewidywana przez bukmacherów różnica wygranej gdynian to 7-8 punktów.
fot. plk.pl