POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Asseco, czyli szybkość i fizyczność

W najbliższy poniedziałek o godzinie 19 zagramy wyjazdowe spotkanie z Asseco Gdynia w ramach 4. kolejki sezonu 2017/2018 PLK. 

Co wiemy o najbliższym przeciwniku? Ekipa z Trójmiasta także ma na swoim koncie dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Podopieczni trenera Przemysława Frasunkiewicza do tej pory pokonali po dogrywce Czarnych Słupsk we własnej hali, następnie wygrali w Warszawie z Legią. Natomiast w ostatniej kolejce nieznacznie ulegli na wyjeździe Polskiemu Cukrowi Toruń.

Gdynianie już drugi sezon z rzędu bazują wyłącznie na krajowym składzie i nie mają w swojej kadrze żadnych zawodników zagranicznych. Poprzednie rozgrywki zakończyli na trzynastym miejscu w tabeli, gromadząc łącznie dwa punkty więcej od naszego zespołu.

Latem z Asseco do drużyny czerwono-czarnych przybyli Roman Szymański i Wojciech Czerlonko. Pierwszy z nich występował w barwach ekipy z Pomorza w latach 2013-2015, a także w poprzednim sezonie. Z kolei Czerlonko spędził w gdyńskim klubie ostatnie trzy lata.  

- Ze składu pozostali prawie wszyscy zawodnicy, z którymi graliśmy w zeszłym sezonie. Doszli co prawda Kuba Garbacz i Darek Wyka, ale trzon pozostał ten sam. Generalnie koszykówka w wykonaniu Asseco nie jest strasznie skomplikowana i bazuje przede wszystkim na fizyczności oraz szybkości. Grają bardzo szybko i to się nie zmieniło od poprzedniego sezonu. Poza tym, ich znaki firmowe to „trójki” Krzyśka Szubargi, czy post up Przemka Żołnierewicza. Trzeba też uważać na ich grę z kontry oraz na Marcela Ponitkę, który zbiera piłę i ciągnie od kosza do kosza – mówi Wojtek Czerlonko.

- Oprócz tego idą mocno na deskę i chcą zabiegać przeciwnika – podkreśla Roman Szymański. – W gdyńskiej hali zawsze dobrze gra również Piotrek Szczotka. Należy ponadto uważać na ich wysokich. Mają utalentowanych młodych graczy, którzy chcą się pokazać i walczą o kontrakty w lepszych zespołach. Każdy z nich będzie gryźć parkiet, żeby utrzeć nam nosa, ale jesteśmy na to przygotowani. Gdy oglądaliśmy analizę ich gry na wideo, to zauważyłem wiele znajomych ruchów na boisku. Dobrze je pamiętamy, więc to będzie dla nas ułatwienie. Poza tym, znamy hale i kosze, co także jest pomocne. – dodaje.

Wydaje się zatem, że nasi poniedziałkowi rywale są dobrze rozpracowani. Wojtek i Roman przyznają, że w walce z byłymi kolegami z drużyny nie będzie żadnej taryfy ulgowej. TBV Start jedzie do Gdyni po pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Odkąd nasza drużyna powróciła do najwyższej klasy rozgrywkowej w 2014 roku, jeszcze nie wygrała z Asseco na wyjeździe, więc najwyższa pora to zmienić.

Zobacz pozostałe aktualności

Zdjęcia z wizyty w salonie 4F w Felicity
28.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Spotkanie z zawodnikami w Felicity
26.03.2024

Zapraszamy już 27 marca!

Zdjęcia z meczu z Enea Stelmet Zastalem
25.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po wygranej w hali CRS
24.03.2024

Komentarz naszego szkoleniowca

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy