W czwartek kolejne spotkanie
Anwil był za mocny
Niestety, nasz zespół nadal musi czekać na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie 2017/18. W meczu zamykającym 5. kolejkę czerwono-czarni przegrali z Anwilem Włocławek.
Początek spotkania należał do lublinian, którzy wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani i zdeterminowani. Podopieczni Davida Dedka dobrze bronili i umiejętnie wykorzystywali nieskuteczność rywali w ataku. "Startowcy" starali się przy tym grać szybko oraz trafili dwa ważne rzuty z dystansu. Naładowany pozytywną energią był James Washington, który dyrygował lubelskim zespołem. Dzięki tym czynnikom, nasza drużyna miała nawet dziesięć oczek przewagi, choć zakończyła pierwszą kwartę przy rezultacie 22:13.
W kolejnej odsłonie inicjatywę zdecydowanie przejęli miejscowi. "Rottweilery" odzyskały skuteczność z poprzednich meczów i udowadniały, że ofensywa jest ich główną siłą. Gospodarze zasłużenie wygrali tę partię różnicą aż 23 punktów, podczas gdy czerwono-czarni popełniali sporo błędów w obronie. Trudny do zatrzymania był zwłaszcza Ivan Almeida, który do przerwy rzucił 18 oczek. Natomiast w szeregach TBV Startu najskuteczniejszy w pierwszej połowie był zdobywca 9 pkt – James Washington.
Po zmianie stron, lublinianie nie mogli znaleźć recepty na dobrze dysponowany Anwil. Ekipa prowadzona przez trenera Igora Milicica była bezwzględna i regularnie powiększała swoją przewagę. Natomiast czerwono-czarni nie złapali odpowiedniego rytmu i byli bezsilni wobec rozpędzonych włocławian. Dlatego też po 30 minutach gospodarze mieli aż 25 oczek przewagi.
W kolejnych fragmentach nasi zawodnicy nie potrafili nawiązać wyrównanej rywalizacji z Szymonem Szewczykiem i spółką. Ostatecznie, lublinianie musieli przełknąć trzeciej porazki w trwającym sezonie.
Anwil Włocławek – TBV Start Lublin 80:57 (13:22, 34:11, 18:7, 15:17)
Anwil: Almeida 18, Szewczyk 17, Airington 12, Leończyk 9, Nowakowski 9, Zyskowski 7, Delas 5, Sobin 3, Komenda 0, Łączyński 0, Ciesielski 0, Matusiak 0.
TBV Start: Washington 11, Mirković 8, Dziemba 7, Szymański 7, Czerlonko 7, Reynolds 6, Lewis 6, Gospodarek 5, Dutkiewicz 0, Ciechociński 0.