Zachęcamy do zakupów!
Zadecydowała druga połowa
Początek meczu należał do gości. Lublinianie mieli duże problemy ze skutecznością w ataku i rywale to wykorzystywali. Przyjezdni wypracowali sobie niewielką przewagę, której nie oddali aż do zakończenia pierwszej kwarty.
W drugiej odsłonie czerwono-czarni prezentowali się już znacznie lepiej i co ważne, poprawili skuteczność zza łuku. O ile w trakcie początkowych 10 minut w ogóle nie mogli wstrzelić się z dystansu, to podczas kolejnej partii trafili już siedem "trójek". Ten element gry miał znaczący wpływ na rezultat do przerwy. Na 5.56 min do końca drugiej kwarty nasi koszykarze doprowadzili do remisu 26:26. Później, dzięki trzem celnym rzutom z dystansu z rzędu, zrobiło się już 35:28 dla "Startowców". W kolejnych fragmentach zespoły walczyły niemalże cios za cios. Ostatecznie, gospodarze rozpoczynali drugą połowę meczu przy prowadzeniu 44:40.
Po zmianie stron lublinianie grali swoją koszykówkę. Podopieczni trenera Davida Dedka podtrzymywali właściwy rytm, który złapali jeszcze przed przerwą i nie pozwalali na zbyt wiele ekipie z Koszalina. Dzięki temu po 30 minutach TBV Start prowadził 70:59.
W ostatniej ćwiartce zespół z Lublina w pełni kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie, spokojnie powiększał przewagę i przypieczętował 16 zwycięstwo w sezonie. O hucznym świętowaniu wygranej nie ma jednak mowy, bowiem już w najbliższą niedzielę czerwono-czarnych czeka ostatni mecz rundy zasadniczej z Miastem Szkła Krosno. Na tę potyczkę zapraszamy do hali Globus 22 kwietnia o godzinie 17.45.
TBV Start Lublin – AZS Koszalin 92:74 (16:22, 28:18, 26:16, 22:18)
TBV Start: Washington 23, Lewis 15, Dutkiewicz 12, Mirković 12, Reynolds 10, Gospodarek 9, Czerlonko5, Szymański 4, Dziemba 2, Zalewski 0, Ciechociński 0, Kowalski 0
AZS: Baldwin 14, Marelja 15, Kiwilsza 13, Malesivic 11, Leńczuk 9, Kumpys 7, Wadowski 3, Dłoniak 2, Naczlenis 0