Wracamy z Krosna z tarczą!

TBV Start zaczął 2018 rok od dwóch wyjazdowych zwycięstw! 3 stycznia podopieczni trenera Davida Dedka pokonali AZS Koszalin, natomiast cztery dni później wygrali z Miastem Szkła Krosno.

Pierwsza kwarta rywalizacji w Krośnie była dla czerwono-czarnych bardzo udana. Lublinianie przeprowadzali szybkie ataki, lepiej zbierali, grali twardo w obronie i przede wszystkim trafili pięć z 10 oddanych rzutów z dystansu. Warto podkreślić, że aż trzy celne "trójki" były autorstwa Urosa Mirkovicia. "Startowcy" prezentowali dojrzalszą grę i w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Dzięki temu zakończyli otwierającą partię z 16 punktami przewagi.

W kolejnej odsłonie gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Natomiast skuteczność naszego zespołu nie była już tak wysoka jak w ciągu pierwszych 10 minut. Dlatego miejscowi zdołali znacząco zmniejszyć dystans i w pewnym momencie zbliżyli się nawet 5 oczek. Ostatecznie, TBV Start zdołał ponownie odskoczyć rywalom i na przerwę schodził z prowadzeniem 37:27.

Po zmianie stron do pewnego momentu lublinianie utrzymywali bezpieczną przewagę, mając nawet 11 oczek przewagi. Jednak krośnianie włączyli piąty bieg i zdołali zniwelować dużą różnicę punktową. Dobrze w szeregach Miasta Szkła prezentowali się Peter Alexis oraz Jakov Mustapić, którzy napsuli sporo krwi naszej drużynie. To między innymi za ich sprawą rozpoczynaliśmy czwartą kwartę z zapasem już tylko sześciu oczek.

W ostatniej z ćwiartek emocji było mnóstwo, a rywalizacja była niezwykle zacięta. W pewnym momencie gospodarze zdołali nawet wyjść na prowadzenie i wynik był sprawą otwartą niemal do ostatnich sekund. Na szczęście, czerwono-czarni zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i mogli świętować drugie zwycięstwo w 2018 roku.

Miasto Szkła Krosno - TBV Start Lublin 69:71 (11:27, 16:10, 20:16, 22:18)

Miasto Szkła: Alexis 15, Mustapić 13, Jakóbczyk 12, Pinkston 11, Sroka 7, Grochowski 5, Lejasmeiers 4, Oczkowicz 2, Gaddefors 0.

TBV Start: Washington 25, Lewis 11, Mirković 11, Reynolds 7, Dutkiewicz 7, Gospodarek 4 Zalewski 2, Ciechociński 1, Szymański 1, Czerlonko 0.