Aktualności

W meczu z Treflem Sopot debiut w czerwono-czarnych barwach zaliczył Tevin Brown. Jakie są wrażenia naszego nowego zawodnika po niespełna dwóch tygodniach pobytu w Starcie?

Amerykanin dołączył do zespołu w pierwszy wtorek grudnia. W swoim premierowym spotkaniu zaliczył na parkiecie ponad 35 minut, notując przy tym 21 punktów (70% skuteczności rzutów z gry). Dołożył do tego sześć zbiórek i trzy asysty. - To było ekscytujące. Debiut w nowym klubie okraszony dwoma dogrywkami i ważnym zwycięstwem zdecydowanie wpłynął bardzo pozytywnie na moją pewność siebie. Wcześniej zagrałem w spotkaniu o takim przebiegu tylko raz w życiu, podczas turnieju March Madness. Najważniejsze, że pokonaliśmy mistrzów Polski, więc naprawdę było się z czego cieszyć, zwłaszcza że każdy z drużyny dołożył swoją cegiełkę do wygranej. Nie tylko w ataku. Rywale grali bardzo fizycznie, ale uważam, że wszyscy dobrze się temu przeciwstawiliśmy - przyznaje Tevin.

26-latek podkreśla, że szybko zaaklimatyzował się w lubelskiej szatni. - Zostałem bardzo fajnie przyjęty. Podoba mi się styl gry preferowany przez sztab szkoleniowy i czuję, że szybko się w nim odnalazłem. Nie miałem trudności z przystosowaniem się do niego. W meczu z Treflem było sporo biegania do szybkich ataków, okazji do rzutów i dzielenia się piłką. Natomiast w obronie, niezależnie od systemu, musisz być po prostu w odpowiednim miejscu w danym momencie akcji przeciwnika i robić wszystko, żeby go powstrzymać - mówi koszykarz pochodzący z Fairhope w Alabamie.

Brown trafił do Europy po raz pierwszy przed sezonem 2023/24, gdy podpisał kontrakt z francuskim Boulogne-Levallois Metropolitans 92. Obecną kampanię rozpoczął w węgierskiej drużynie Zalakeramia ZTE KK, gdzie w 10 występach notował średnio 15.7 punktu i 4.2 zbiórki na mecz. - Mieliśmy dobre wyniki, ale za sprawą kilku czynników rozstałem się z klubem za porozumieniem stron. Oferta z Lublina pojawiła się w odpowiednim momencie i zdecydowałem, że warto z niej skorzystać. Każde przenosiny do nowej ligi to duże wyzwanie, jednak byłem na to gotowy. Na razie podpisałem umowę na miesiąc, ale zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja. Póki co, skupiam się na najbliższym spotkaniu - twierdzi zawodnik.

Tevin występuje w Starcie z dziesiątką na plecach. Ta liczba na stroju meczowym towarzyszy mu od koledżu. - Wybrałem ją, bo z takim numerem Kobe Bryant grał na Igrzyskach Olimpijskich, a to jeden z moich młodzieńczych idoli - wyjawia.

W piątek o godzinie 18:30 w hali Globus rozpocznie się mecz naszego zespołu z Zastalem Zielona Góra. Bilety na to spotkanie możecie kupić TUTAJ. - Celem jest tylko zwycięstwo. Musimy trzymać się naszego planu na mecz, grać zespołowo i walczyć równie twardo, jak w poprzedni weekend - kończy Brown.