Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki
Miasto Szkła Krosno: beniaminek, który szokuje koszykarską Polskę
Tego się nikt nie spodziewał, nawet kibice w Krośnie. Miasto Szkła było typowane do walki o utrzymanie, nawet z marnymi szansami na jej wygranie, tymczasem beniaminek regularnie, od początku sezonu, szokuje koszykarski świat wygrywając mecz za meczem. Miasto Szkła jest obecnie w topie tabeli i ani myśli zwalniać tempa.
GWIAZDA:
Najlepszy transfer, odkrycie ligi, nieoszlifowany diament. Chris Czerapowicz był już nazywany wieloma przydomkami. I nie ma co się dziwić. Powiedzieć, że Szwed jest czołowym graczem PLK to nie powiedzieć nic... Czerapowicz zalicza 18 pkt na spotkanie, 7 zbiórek i trafia 49% trójek! Już po kilku meczach głośno mówiono o jego rychłym transferze do mocniejszej ligi w Europie, jednak sam Szwed uciął te spekulacje, zapewniając że zostanie w Krośnie do końca sezonu. O zawodniku, który potrafi zachować taką klasę nie tylko na boisku, marzy chyba każdy klub.
DRUGI SZEREG:
Kareem Maddox i Royce Woolridge robią w Krośnie swoje; stanowią zawsze pewne wsparcie dla Czerapowicza, a gdy trzeba potrafią przejąć losy meczu w swoje ręce. Łącznie notują 25 punktów i 10 zbiórek, co jest wynikiem z którego trener Michał Baran musi być zadowolony. Graczami, na których trzeba zwrócić uwagę w obliczu naszych braków pod koszem, są Dariusz Wyka i Jakub Dłuski. Należy się spodziewać, że krośnianie wystawią w Lublinie wysoki skład, a wymieniona dwójka odegra ważną rolę.
FORMA:
11-7. Bilans marzenie, jak na beniaminka, a i wynik którego mogą mu zazdrościć wielkie firmy, jak Rosa Radom czy Energa Czarni Słupsk. W ostatniej kolejce Miasto Szkła bardzo pechowo przegrało z Asseco Gdynia, po akcji w ostatniej sekundzie, ale w poprzednich kolejkach odnosiło imponujące triumfy z King Szczecin (98:72), w Dąbrowie Górniczej, czy ze wspomnianymi Czarnymi.
SZANSE:
Bukmacherzy w żadnym innym meczu tej rundy nie przewidują większych emocji. Ba, rzadko bywa żeby ustalano bardziej zbliżone do siebie kursy w meczu koszykówki. Szanse są niemal równe, z minimalnym wskazaniem na gości. Kursy na ich zwycięstwo oscylują wokół 1,65-1,85, podczas gdy na triumf TBV Startu Lublin w okolicach 1,95-2,05. Dodajmy jeszcze, że granica wygranej przyjezdnych jest typowana na 1-2 punkty.
fot. plk.pl