POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

II Memoriał Karola Gutkowskiego - pierwszy sprawdzian przed sezonem 2020/2021 za nami

W dniach 07-08.08.2020 #CzerwonoCzarni wzięli udział w II Memoriale Karola Gutkowskiego. Do Radomia pojechaliśmy w niepełnym, dziesięcioosobowym składzie (Jeszke, Dziemba, Gospodarek, Dorsey-Walker, Pelczar, Borowski, Szymański, Pszczoła, Laksa, Moore) rozegrać dwa mecze.

W pierwszym spotkaniu naprzeciw nas stanęli koszykarze Enea Astorii Bydgoszcz. Asta skompletowała skład na zbliżający się sezon już 16 czerwca. Podopieczni Artura Gronka rozpoczęli przygotowania w pełnym składzie już 6 lipca. Do czasu naszego starcia rozegrali aż 5 spotkań sparingowych (wygrane z Anwilem oraz Arką). Prawdopodobne więc było, że bydgoszczanie będą lepiej zgrani od nas. Po trzech minutach gry, z parkietu musiał zejść kontuzjowany Mateusz Dziemba. Nasz Kapitan podkręcił kostkę, przez co nie mógł już kontynuować gry w tym turnieju. Nieoczekiwany brak Dziemby oraz niska skuteczność rzutowa przełożyła się na naszą porażkę - 65:93. Mimo to, trzech naszych zawodników zaliczyło dwucyfrową zdobycz punktową - Martins Laksa 15, Armani Moore 13, Damian Jeszke 11.

Spotkanie skomentował odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne zawodników - Kuba Drozd: "Mecz z Astorią pokazał różnicę, na jakim etapie przygotowawczym jesteśmy. Ekipa z Bydgoszczy przed meczem z nami rozegrała 5 sparingów. Dla nas był to pierwszy sprawdzian przed sezonem. Zauważalna była różnica czasu, jaki zespół rywali spędził w pełnym składzie. Nam brakuje jeszcze kilku zawodników. Doszła do tego kontuzja Mateusza Dziemby w trzeciej minucie meczu, która wybiła nas z przedmeczowych założeń."

W meczu o trzecie miejsce przyszło nam się mierzyć z gospodarzami. HydroTruck Radom uległ Legii Warszawa 80:87. Po 10 minutach gry z biało-niebieskimi traciliśmy 7 punktów. Do końca połowy udało się jednak wyjść na prowadzenie 36:33, między innymi za sprawą dobrze dysponowanego Damiana Jeszke, zdobywcy 11 punktów w 20 minutach. Po przerwie błyszczał Armani Moore, który w 30 minucie miał najwięcej oczek na koncie ze wszystkich zawodników na parkiecie (14), a nasz zespół zwiększył przewagę do 9 punktów. W ostatniej kwarcie rywale starali się odrobić stratę, ale ostatecznie to Martins Laksa nadawał tempo grze zdobywając w całym meczu najwięcej, bo aż 21 punktów.

Końcowy wynik - Start 75:68 HydroTruck. Trafiali: Laksa 21, Jeszke 17, Moore 14, Dorsey-Walkier 9, Borowski 7, Pelczar 3, Szymański 2, Gospodarek 2.

Całość zmagań podsumował David Dedek: "Za nami pierwsze sparingi. Mecze z punktu szkoleniowego bardzo udane, ponieważ przeciwnicy nam pokazali, nad którymi elementami musimy pracować w najbliższym czasie. Po ostatnim meczu dołączył do nas rozgrywający Lester Medford. W kolejnym tygodniu będziemy pracować nad wprowadzeniem nowego rozgrywającego i eliminacją błędów, które popełnialiśmy w Radomiu."

Zobacz pozostałe aktualności

Trefl minimalnie lepszy na Globusie
18.03.2024

Za nami zaległe spotkanie 17. kolejki

Niezbędnik Kibica na poniedziałkowy mecz z Treflem Sopot
17.03.2024

Przeczytajcie, zanim wybierzecie się do hali Globus!

Trener Woźniak o Treflu
17.03.2024

Asystent Artura Gronka przybliżył najbliższego rywala

Starcia z Treflem Sopot w ostatnich sezonach
17.03.2024

Kolejny mecz już 18 marca!

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy