Gramy z uczestnikiem Ligi Mistrzów

Trwa ligowy maraton koszykarzy TBV Startu Lublin, którzy na przestrzeni 16 dni rozegrają łącznie pięć spotkań. Pierwszy sprawdzian wypadł dla czerwono-czarnych bardzo korzystnie, bowiem w minioną sobotę pokonali w Starogradzie Gdańskim miejscową Polpharmę. Teraz czas na potyczkę z Rosą Radom.

- Gramy teraz praktycznie co trzy dni, co jest bardzo wymagające dla zespołu – przyznaje trener TBV Startu, David Dedek. - Do tej pory przez niemal cały czas przygotowywaliśmy się na jeden mecz w tygodniu, bo taki jest normalny cykl ligi. Jednak teraz nadszedł bardzo intensywny okres, w dodatku mierzymy się z ligową czołówką. Wierzę, że drużyna jest gotowa pod względem fizycznym, taktycznym oraz mentalnym i odniesie możliwie jak największą liczbę zwycięstw – dodaje szkoleniowiec.

- Na pewno czeka nas duże wyzwanie, ale musimy w tym okresie pokazać, że jako zespół dysponujemy szeroką ławką i dużą rotacją. To może być kluczowy element w odnoszeniu korzystnych rezultatów – uważa skrzydłowy naszej drużyny, Wojciech Czerlonko.

Rosa od początku sezonu gra na wysokich obrotach. Poza rozgrywkami PLK, ekipa z Radomia występuje również w Lidze Mistrzów. Terminarz popularnych "Smoków" jest więc mocno napięty, co odbijało się na wynikach. Aktualnie, na bilans drużyny z Radomia składa się sześć zwycięstw i pięć porażek.

Jednak w ostatnim czasie radomianie wychodzą na prostą. Wicemistrzowie Polski z sezonu 2015/16 – tak jak TBV Start - mają na swoim koncie trzy kolejne ligowe zwycięstwa. Z bardzo dobrej strony Rosa pokazała się zwłaszcza wygrywając w Ostrowie Wielkopolskim 16 grudnia, a także w sobotniej zwycięskiej potyczce z PGE Turowem Zgorzelec. W ostatnim z wymienionych spotkań ekipa prowadzona przez trenera Wojciecha Kamińskiego rzuciła aż 109 punktów.

W dotychczasowych spotkaniach PLK najskuteczniejszym zawodnikiem radomskiej drużyny był Kevin Punter. Amerykański rzucający notował do tej pory średnio 19,5 punktu, 5,3 zbiórki oraz 2,3 asysty na mecz. Liderami ekipy z województwa mazowieckiego są również czeski skrzydłowy Patrik Auda oraz rozgrywający ze Stanów Zjednoczonych, Ryan Harrow. Natomiast z polskich zawodników najlepsze statystyki ma Michał Sokołowski, występujący na pozycjach "2" i "3".

Lubelscy kibice z pewnością chętnie przywitaliby grającego w Rosie Jarosława Trojana, który bronił czerwono-czarnych barw przez ostatnie trzy sezony. Jednak 24-letni center w ostatnim czasie pauzuje z uwagi na kontuzję kręgosłupa.

W poprzednim sezonie, po zaciętym boju "Startowcy" pokonali radomian na własnym parkiecie 64:63. Do tamtej potyczki doszło 28 grudnia zeszłego roku. Natomiast na dwa tygodnie przed aktualnymi rozgrywkami, lublinianie zwyciężyli Rosę 99:83 podczas II Towarzyskiego Turnieju Koszykówki Pod Patronatem Burmistrza Walki. Fani naszego zespołu nie mieliby nic przeciwko, by któryś z tych rezultatów został powtórzony.

Reasumując, środowa konfrontacja zapowiada się bardzo emocjonująco. Kto wyjdzie zwycięsko ze starcia rozpędzonego TBV Startu z grającym w europejskich pucharach silnym rywalem? Odpowiedź na to pytanie znajdzecie w hali Globus. Początek rywalizacji o godzinie 19.

Bilety na to spotkanie można kupić pod adresem http://startlublin.ticketik.pl/#!/Wydarzenie/919. Wejściówki można będzie nabyć także w hali. Kasa nr 1 (od ul. Kazimierza Wielkiego) będzie otwarta od godziny 15, natomiast pozostałe kasy zostaną uruchomione trzy godziny później.