Zachęcamy do lektury rozmowy z naszym skrzydłowym
Doug Wiggins w pełni sił
Kontuzja Douga Wigginsa, wykluczająca go z ostatniego meczu z Energa Czarni Słupsk, na szczęście okazała się niegroźna i Amerykanin powinien zagrać w Kutnie z Polfarmexem.
Przypomnijmy, że Wiggins upadł niefortunnie na plecy na kilka dni przed starciem z Czarnymi podczas jednego z treningów. Mimo momentalnie udzielonej pomocy nie dokończył już zajęć, a następnego dnia zostało przeprowadzone specjalistyczne badanie. Rozgrywający został wykluczony z najbliższego spotkania, ważniejsze było jednak to, ile może potrwać jego przerwa w grze.
Na szczęście wyniki okazały się pozytywne. Doug co prawda od początku tygodnia nie trenował na pełnych obrotach, około środy jednak ból całkiem minął i Amerykanin wrócił do pełni sił. Jego obecność w kadrze to olbrzymie wzmocnienie TBV Startu Lublin. W obliczu absencji zawodnika, trener Andrej Żakelj na pozycji numer jeden miał ostatnio do dyspozycji tylko Jana Grzelińskiego i najmłodszego w historii rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki Bartłomieja Pelczara.