POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Dobra była tylko pierwsza połowa

TBV Start Lublin wysoko przegrał w Sopocie z Treflem 70:92. Nasi zawodnicy udane mieli tylko dwie kwarty, po których prowadzili 33:31. Po przerwie gospodarze wzięli się do roboty i głównie dzięki świetnej skuteczności w trzeciej kwarcie przechylili szalę na swoją korzyść. To był wyjątkowy mecz dla Douga Wigginsa. Niestety w negatywnym sensie; Amerykanin po raz pierwszy w tym sezonie nie zaliczył ani jednej asysty.

TBV Start świetnie rozpoczął spotkanie. Głównie za sprawą Nicka Kellogga (najlepszy strzelec - 22 pkt) oraz Jasona Boone'a (15 pkt, 8 zb.) prowadziliśmy 9:4 po pięciu minutach. Najwyższa przewaga została osiągnięta przez naszych graczy w 16 min (30:20). Od tego momentu zaczęły się jednak problemy. Jeszcze przed przerwą Trefl zmniejszył straty do dwóch punktów, a po zmianie stron zaczęła się jego dominacja.

Na dwie minuty przed końcem meczu miejscowi osiągnęli nawet 28 oczek przewagi (92:64), jednak ostatnie słowo należało do TBV Startu; na 30 sekund przed ostatnią syreną wsadem rozmiary porażki naszej ekipy zmniejszył Wiggins.

W najbliższą niedzielę, 30 kwietnia, o nietypowej porze (12:40), lublinianie zagrają ostatni w tym sezonie mecz; w hali Globus podejmą najsłabszą ekipę ligi, Siarkę Tarnobrzeg. Jeśli wygrają to spotkanie, a porażkę poniesie AZS Koszalin (gra u siebie z King Szczecin), wskoczą oczko wyżej w tabeli i zakończą rozgrywki na czternastej pozycji.

Zobacz pozostałe aktualności

Zdjęcia z wizyty w salonie 4F w Felicity
28.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Spotkanie z zawodnikami w Felicity
26.03.2024

Zapraszamy już 27 marca!

Zdjęcia z meczu z Enea Stelmet Zastalem
25.03.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po wygranej w hali CRS
24.03.2024

Komentarz naszego szkoleniowca

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy