POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Chęć wygrywania jest ogromna, będziemy zwyciężać

Mamy grupę kibiców, która żyje tym klubem. Musimy odwdzięczyć się jej dobrą grą i sprawić, aby takich fanów było na trybunach jak najwięcej - mówi David Dedek w pierwszym wywiadzie dla oficjalnej strony TBV Startu Lublin.

Rzadko bywa, że trener ma takie wejście do zespołu, po którym - mimo porażki - w hali jest skandowane jego nazwisko. Pan doświadczył czegoś takiego po pierwszym spotkaniu na ławce TBV Startu Lublin...
Bardzo mi miło, ale widzę to nieco inaczej. Widać, że w Lublinie jest grupa kibiców, która po prostu żyje tym zespołem i niesamowicie jej zależy, aby team zafunkcjonował. Cieszę się bardzo z takiego stanu rzeczy, to może być zapłon do ściągnięcia na trybuny kolejnych równie zapalonych fanów. Musimy tylko odwdzięczyć się dobrą grą i dostarczyć kibicom zwycięstw.

Po meczu z Anwilem Włocławek mówił Pan, że nie zdążył nawet dobrze rozpisać zagrywek graczom, bo nie było czasu, aby taktycznie przygotować się na to spotkanie. Za dwa dni minie tydzień odkąd pojawił się Pan w Lublinie. To wystaraczający czas, aby choć zaszczepić zawodnikom swoją myśl szkoleniową?
W tej chwili trwa przebudowywanie gry. Jesteśmy na etapie ewolucji krok po kroku. Zmieniamy pewne elementy i wprowadzamy nowe. Nie ma na to wiele czasu, ale zawsze jest tak w przypadku nagłych zmian. Trzeba podejmować decyzje i wprowadzać w życie plany w trybie awaryjnym. Ale ktoś musi się tym zająć. Myślę, że chęć wygrywania nas wszystkich, ode mnie i zawodników, przez pracowników klubu, po kibiców jest tak duża, że każdy dołoży swoją cegiełkę i będziemy zwyciężać.

Polska liga ma dla Pana żadnych tajemnic, dlatego doskonale wie Pan jak Lublin rozpoczął sezon i jakie są teraz oczekiwania wobec Pana i wobec tej drużyny. Wiadomo, że presja jest nieodłączną częścią tej pracy, ale gdy człowiek przejmuje zespół w tak trudnym momencie to wydaje się, że on... po prostu musi tę presję lubić.
(śmiech) Co tu dużo mówić, trzeba po prostu kochać koszykówkę! Mam wiarę w to, że ci zawodnicy, którzy są w drużynie, są w stanie przestawić się na inny tor. Ponadto ze względu na to, jakie ogromne tradycje koszykarskie ma Lublin i jak dobre są tutaj perspektywy na granie w basket, decyzja o przyjściu do TBV Startu nie była dla mnie trudna do podjęcia.

Niektórzy mówią o Panu, że jest Pan dobrym psychologiem. W meczu z Anwilem widzieliśmy dwóch odblokowanych graczy; zarówno Kuba Dłoniak jak i Jarek Trojan zaliczyli co najmniej poprawne mecze, a nawet bardzo dobre, jeśli przyrównamy je do  poprzednich występów. Długo Pan rozmawiał z tymi zawodnikami? Szukał przyczyn ich słabszej gry w "głowach"?
Obaj ci zawodnicy już w przeszłości wielokrotnie pokazywali swoje zalety i udowadniali wartość na parkiecie. Oni po prostu potrafią grać. To, na czym się skupiamy, to eksponowanie tych zalet i już zrobiliśmy krok w tym kierunku. Czas na kolejny. To samo tyczy się innych graczy.

Po jednym spotkaniu trudno o daleko idące wnioski, jednak na pierwszy rzut oka w Pańskich poczynaniach rzuciło się mocne rotowanie składem. To będzie Pański styl, czy może rotował Pan, żeby zobaczyć w pierwszym meczu - mówiąc kolokwialnie - czym Pan dysponuje?
Chcę grać na wysokich obrotach pełne 40 minut. Dla takiego stylu musi być szybka rotacja. Jestem zwolennikiem szybkiej koszykówki, choć to nie oznacza, że stawiam wyłącznie na atak. Wręcz przeciwnie; gdy byłem w Asseco czy Starcie Gdynia, byliśmy w ścisłej czołówce ligowej, jeśli chodzi o obronę. Szybki, agesywny basket niesie ze sobą dużo zmian. Nawet najlepiej przygotowany zawodnik nie wytrzyma cały mecz takiego tempa, stąd taka rotacja.

David Dedek urodził się w Lublanie (Słowenia) i ma 45 lat. Trenerem jest od ponad ćwierć wieku. Zaczynał w rodzimej lidze od prowadzenia młodzieżowych zespołów. Do ligi polskiej trafił w 2002 roku, zostając drugim szkoleniowcem Anwilu Włocławek. Jako pierwszy trener zadebiutował w tym samym zespole 4 lata później. W swojej karierze prowadził jeszcze Śląsk Wrocław (II trener, 2006-2007), Prokom Trefl Sopot (II trener, 2007-2008), Asseco Prokom Gdynia (II trener, 2008-2011), Start Gdynia (I trener, 2012-2013), Asseco Gdynia (I trener, 2013-2015) oraz dwukrotnie AZS Koszalin (II trener, 2011-2012 i I trener, 2015/2016).

Zobacz pozostałe aktualności

Nowa dostawa koszulek meczowych
23.04.2024

Zachęcamy do zakupów!

Michał Krasuski: Czekałem na ten dzień naprawdę długo
22.04.2024

Zachęcamy do lektury rozmowy z naszym skrzydłowym

Zdjęcia z meczu w Ostrowie Wielkopolskim
20.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po meczu z Arged BM Stalą
19.04.2024

Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy