POLSKI CUKIER START LUBLIN
oficjalna strona klubu Orlen Basket Ligi

Cel: pokonać beniaminka

W starciu 7. kolejki sezonu 2017/18 TBV Start Lublin podejmie ekipę GTK Gliwice. Początek piątkowej rywalizacji w hali Globus zaplanowano na godzinę 19.

Dla lubelskich koszykarzy będzie to pierwszy mecz przed własną publicznością od 15 października. W ostatnich tygodniach czerwono-czarni rozegrali trzy spotkania wyjazdowe z rzędu. Teraz powalczą na swoim parkiecie o trzecie zwycięstwo w rozgrywkach.

Przeciwnikiem "Startowców" jest ligowy beniaminek. Zespół ze Śląska rozegrał do tej pory sześć spotkań i zanotował w nich tylko jedno zwycięstwo. Gliwiczanie mają jednak utrudnione zadanie, bowiem od początku sezonu aż do 2 grudnia rywalizują wyłącznie na wyjeździe, gdyż wciąż czekają na to, aż ich nowa hala zostanie oddana do użytku. Do tej pory GTK pokonał wyłącznie Legię w Warszawie. - Jednak z meczu na mecz ich gra wygląda coraz lepiej, choć bilans 1-5 na to nie wskazuje. Trzeba mieć na uwadze, że w ostatniej kolejce stoczyli bardzo wyrównany bój z Asseco w Gdyni - zauważa James Washington, rozgrywający TBV Startu, który będzie w piątek toczył wiele pojedynków z doświadczonym playmakerem gości, Robertem Skibniewskim.

Języczkiem u wagi jest fakt, że trenerem drużyny z Gliwic jest Paweł Turkiewicz. 45-letni szkoleniowiec ma za sobą pracę w naszym klubie w sezonie 2014/15 oraz na początku następnych rozgrywek. Łącznie prowadził lubelską drużynę w 40 meczach, w których zanotował 11 zwycięstw i 29 porażek. Odkąd Turkiewicz zakończył pracę w Lublinie, jeszcze nie miał okazji powrócić tu jako trener innego zespołu.

Wśród zawodników GTK przeszłość w czerwono-czarnych barwach ma natomiast Marcin Salamonik. Doświadczony zawodnik występował w TBV Starcie przed dwoma sezonami. Wówczas, w 30 rozegranych meczach notował śrendio 27 minut na boisku oraz 8,2 punktu i 6,3 zbiórki. - Na pewno jest groźnym graczem w rzutach z dystansu i nie możemy go "otworzyć". Poza tym, zakładam, że będzie chciał się przypomnieć lubelskiej publiczności i pokazać z jak najlepszej strony, więc trzeba na niego uważać – mówi Bartosz Ciechociński. Popularny "Ciecho" zna Salomonika najlepiej, gdyż najczęściej to właśnie z nim dzielił pokój na wyjazdach w sezonie 2015/16.

- Przyjeżdża do nas wymagający rywal – podkreśla trener David Dedek. - W tym tygodniu ćwiczyliśmy przede wszystkim te elementy, w których mieliśmy problemy w ostatnich spotkaniach. Chodzi o grę pick'n'roll w defensywie, powrót z ataku do obrony oraz zbiórkę. To będą kluczowe czynniki, na których nalezy się skupić, by wygrać najbliższy mecz – dodaje.

- Bardzo ważne będzie dla nas to, żeby od początku narzucić swój styl gry przeciwnikowi – twierdzi natomiast James Washington. - Planujemy grać szybko i chcemy odzyskać pewność siebie jako drużyna. Dużo trenowaliśmy także rzuty, z których nie byliśmy zadowoleni w poprzednich meczach. Dlatego mam nadzieję, że zaprezentujemy wysoką skuteczność, a nasi kibice wrócą do domów zadowoleni. Niech każdy z naszych fanów wie, że bardzo potrzebujemy jego wsparcia w tym meczu. Liczymy na to, że zapełnicie lubelską halę w możliwie jak największej liczbie osób kończy Amerykanin.

Zobacz pozostałe aktualności

Michał Krasuski: Czekałem na ten dzień naprawdę długo
22.04.2024

Zachęcamy do lektury rozmowy z naszym skrzydłowym

Zdjęcia z meczu w Ostrowie Wielkopolskim
20.04.2024

Zobaczcie fotogalerię

Trener Gronek po meczu z Arged BM Stalą
19.04.2024

Poznajcie opinię po starciu 29. kolejki

Przegrana po emocjonującej walce
18.04.2024

Za nami przedostatnie spotkanie rundy zasadniczej

Partner Główny Partner Strategiczny Sponsor Tytularny Sponsor Tytularny Sponsor Strategiczny

Nasi partnerzy